Na czwartkową lekcje biologii klasa 1B o profilu biologiczno-chemicznym miała przygotować niezwykle pożywny projekt: model komórki z jedzenia. Komórka to najmniejsza jednostka budulcowa w organizmie. Oczywiście ile osób tyle pomysłów, a ta klasa akurat jest niezwykle liczna, także pomysłów było wiele, niektóre do siebie podobne, inne zaś zupełnie inne. Sam budulec, czyli jedzenie dało im duże pole do popisu, jednak ulubionym składnikiem pierwszoklasistów była galaretka. Posłużyła ona głównie za cytozol, lecz znalazło się też jej zastosowanie, na przykład w błonie komórkowej. Uczniowie nie poszli na łatwiznę i każdy wybrał komórkę eukariotyczną, czyli taką która ma jądro komórkowe, analogicznie do tego, takie komórki posiadają więcej organelli komórkowych, czyli więcej elementów do zrobienia. Za korpus, podstawę naszych komórek posłużyły nam głównie owoce takie jak melony i arbuzy…